Chiński rynek e-commerce w pigułce

Jeśli subskrybujesz usługę za pośrednictwem łącza na tej stronie, firma Reeves and Sons Limited może otrzymać prowizję. Zobacz nasze oświadczenie etyczne.

Jeśli chodzi o globalny rynek e-commerce, jest jeden konkurent, który szybko staje się największym na świecie: Chiny. Chiński rynek internetowy jest największy na świecie, a jego wartość szacuje się na 450 miliardów dolarów (2014), co według Juniper Research zdecydowanie przewyższa amerykański rynek wynoszący 296 miliardów dolarów. Zrozumienie struktury, z której się rozwija, jest konieczne, jeśli mamy się czegoś nauczyć z jego wieloaspektowego sukcesu.

Zrozumienie, dlaczego chiński handel elektroniczny jest tak duży

Widzieliśmy chińskich turystów szalejących w centrach handlowych i domach towarowych, kupujących hurtowo markowe torby lub mleko w proszku dla dzieci. To oczywiste, że nikt już nie kwestionuje ich siły nabywczej ani zamiłowania do zakupów. A ponieważ Chiny stanowią dynamicznie rozwijającą się populację konsumentów; większość dużych marek – czy to dóbr luksusowych, czy konsumenckich – kieruje swoją ofertę do chińskiego konsumenta, stosując ukierunkowaną strategię komunikacyjną i/lub opracowując konkretne produkty (na przykład kosmetyki wybielające).

Kiedy pytam chińskich kolegów w Szanghaju, jaki jest ich budżet na zakupy w związku z wyjazdem do Paryża, często słyszę coś w okolicach 10,000 1,500 RMB (około 1,300 USD lub 2014 EUR i tak, to tylko na zakupy i nie obejmuje wydatków związanych z podróżą). Dla porównania: średnia roczna płaca pracowników miejskich w 56,339 r. w Chinach, według chińskiego Krajowego Biura Statystycznego, wyniosła 8,800 7,800 RMB (około 10,000 XNUMX USD lub XNUMX XNUMX EUR), co oznacza, że ​​budżet wynoszący XNUMX XNUMX RMB jest ponad dwukrotnie większy od średniej miesięcznej pensji Chin.

Choć przeznaczają hojny budżet na zakupy za granicą, zakupy odbywają się również w granicach Chin, a duża część odbywa się w Internecie. Jak wspomniano powyżej, chiński rynek internetowy jest największy na świecie, wyprzedzając rynek amerykański. Oprócz pasji chińskich konsumentów do zakupów, Chiny czerpią korzyści z rozległej krajowej sieci dystrybucji umożliwiającej szybkie dostawy krajowe oraz dostawy tego samego lub następnego dnia do najważniejszych miast (np. Pekinu, Szanghaju, Kantonu i Shenzhen). Te sieci dystrybucji doskonale ułatwiają handel elektroniczny i sprawiają, że zakupy online stają się niezwykle powszechne w Chinach.

Mieszkam w Chinach już od dłuższego czasu i wciąż jestem pod wrażeniem, jak prawie wszystko można dostarczyć do mojego domu lub biura. Oprócz dostawy artykułów spożywczych istnieje wiele aplikacji i witryn na smartfony, które umożliwiają dostawę posiłków, w tym McDonalds lub herbata matcha. Prosty przykład: w dni „dzisiaj jedzmy zdrowo” mogę zamówić dostawę owoców, które można wcześniej umyć i ładnie pokroić. Mógłbym w zasadzie zostać w domu i nigdy nie wychodzić.

Chińscy giganci internetowi

Podobnie jak świat zachodni ma swoich gigantów handlu elektronicznego, tak samo jest w Chinach. Gdzie mają eBay, Facebook, Amazon, PayPal i Google; Chiny mają Baidu, Alibaba i Tencent, znane łącznie pod akronimem BAT. Nie można ich porównywać z zachodnimi firmami na zasadzie „podobne do podobnych”, ponieważ różnica w technologii, platformie i możliwościach sprawia, że ​​zbyt trudno jest porównać jedno z drugim.

  • Baidu, której nazwę można przetłumaczyć jako „setki razy”, jest najczęściej używaną wyszukiwarką internetową w Chinach. Usługa Baidu, uruchomiona po raz pierwszy w Pekinie w 2000 r., oferuje znacznie więcej niż tylko ofertę Google, w tym odtwarzacz muzyki online, encyklopedię i własny rynek.
  • Alibaba to najbardziej płodna platforma sprzedaży detalicznej online w Chinach, czerpiąca korzyści ze zróżnicowanego modelu biznesowego. Są znani z nawiązywania bezpośredniego kontaktu sprzedawców z całego świata z chińskimi producentami. Alibaba jest także właścicielem powszechnie używanej w Chinach bramki płatniczej Alipay (podobnej do PayPal) oraz duetu rynkowego Taobao / TMall.
  • Tencent to kolejna z wiodących chińskich sił na rynku internetowym i mobilnym. Tencent jest najbardziej znany ze swoich postępów w platformach mediów społecznościowych, takich jak QQ (podobny do MSN Messenger) i WeChat. Tencent ma również własny bezpieczny system płatności o nazwie TenPay.

Baidu, Alibaba i Tencent stanowią podstawę chińskiego rynku e-commerce. A ponieważ Chiny są tak wyjątkowe pod względem rynkowym, mają one również własne lokalne rynki internetowe.

Targowiska

Liderami rynku internetowego w Chinach są Taobao, TMall i JD. Można luźno porównać Taobao do eBay, a JD i TMall do Amazon. Pomimo problemów z autentycznością produktów, które w przeszłości pojawiały się na pierwszych stronach gazet, chińskie platformy e-commerce odnotowują ciągły sukces biznesowy.

  • Taobao, którego nazwa oznacza „miejsce poszukiwania skarbów”, zostało założone przez Alibaba group i oferuje witrynę e-commerce podobną do serwisu eBay. Ponieważ jest to wyłącznie chińska platforma sprzedaży C2C, na Taobao można znaleźć prawie wszystko; ale ponieważ każdy posiadający ważny chiński dowód tożsamości może otworzyć sklep Taobao, nierzadko można natknąć się na podrabiane produkty (choć czasami jest to całkiem zabawne).

Chińscy konsumenci są zaskakująco dość wybredni przy wyborze produktów ze względu na długą historię, z jaką mają do czynienia z oszustwami, i dotyczy to również wyboru kanału, w którym kupują towary. Sukces platform TMall i JD nie jest więc zaskoczeniem, a oto dlaczego:

  • TMall (najpopularniejsza w Chinach platforma B2C) wymaga posiadania licencji na sprzedawane produkty, co ogranicza liczbę produktów podrabianych. Tylko firmy mogą zarejestrować się w sklepie na TMall, ponieważ w procesie rejestracji wymagana jest licencja na prowadzenie działalności. Firmy za granicą, które nie zadomowiły się jeszcze w Chinach, mogą również stworzyć sklep TMall za pomocą TMall Global. TMall jest również własnością Alibaba, to wyjaśnia, dlaczego użytkownicy mogą trafić do sklepów TMall podczas wyszukiwania produktów w Taobao, ale nie na odwrót.
  • JD (JingDong) została uruchomiona w 2004 roku i wkrótce rozszerzyła swoją działalność na sprzedaż różnego rodzaju sprzętu elektrycznego, takiego jak telefony komórkowe i komputery. JD to także platforma B2C i firmy chcące otworzyć sklep na JD muszą udowodnić oficjalnymi dokumentami, że są właścicielami marki i produktów, lub przynajmniej muszą wykazać, że są oficjalnymi dystrybutorami.

Sprawa WeChata

Prawdopodobnie słyszałeś o WeChat, nawet jeśli jesteś za granicą. Jeśli nie, nie martw się, oto wszystko, co musisz wiedzieć: WeChat to aplikacja społecznościowa uruchomiona w styczniu 2011 roku z prostą funkcją komunikatora, podobną do WhatsApp. Szybko dodano funkcje: skanowanie kodów QR (możesz pomyśleć, że kody QR są martwe, ale zastanów się jeszcze raz, tak jak są całkiem nieźle żyje w Chinach), osobista oś czasu zwana „Momentami”, na której znajomi mogą lajkować i komentować posty, rozmowy telefoniczne i rozmowy wideo, sklepy z naklejkami, wiadomości głosowe, płatności WeChat, przelewy pieniężne WeChat i przechwytywanie krótkich filmów wideo zwanych „Zabytkami”. WeChat osiągnął ten rok 600 milion miesięcznie aktywnych użytkowników i jest prawdopodobnie najczęściej używaną aplikacją w Chinach.

Przyjrzyjmy się bliżej tej funkcji płatności WeChat. WeChat jest własnością Tencent, więc stojącą za nim technologią płatności jest w rzeczywistości TenPay. Aby mieć pewność, że liczby TenPay wzrosną, WeChat na to nie pozwala Alibabadzieci, takie jak Alipay i TMall, które zostaną wyróżnione w jej aplikacji. Z drugiej strony WeChat zacieśnił współpracę z JD (bez urazy Alibaba). Użytkownicy mogą kupować towary w Internecie i w sklepach, gdziekolwiek zezwalają na to sprzedawcy, ale także płacić za przejazdy taksówką i rachunki za media bezpośrednio ze swojego portfela WeChat. Więc kiedy powiedziałem wcześniej, że w zasadzie mógłbym zostać u siebie bez wychodzenia, cóż, nie pomaga mi to w rozciąganiu nóg.

WeChat jest również interesujący dla firm dzięki 3 różnym dostępnym kontom: konto subskrypcyjne, konto serwisowe i konto korporacyjne. Konto subskrypcyjne jest najprostsze i stanowi swego rodzaju kanał, na którym użytkownicy mogą śledzić aktualności marek. Konto serwisowe jest bardziej zaawansowane i pojawia się w aplikacji jak przyjaciel (przy każdej wiadomości wysyłanej jako powiadomienie push) i umożliwia markom posiadanie sklepu w WeChat zwanego WeShop. Konto korporacyjne jest przeznaczone do użytku wewnętrznego firm i jest bardziej skoncentrowane na zarządzaniu projektami i komunikacji wewnętrznej.

Tym, co sprawia, że ​​WeChat jest tak wyjątkowy, jest jego „jeden”. format”, gdzie użytkownicy mają dostęp do wielu usług i funkcji bez opuszczania aplikacji. Dzięki płatnościom i markom WeChat obecność m-Commerce w tej aplikacji; WeChat zdecydowanie odgrywa ważną rolę na scenie e-commerce w Chinach.

A co z samodzielnym e-commerce?

Chociaż chińskie rynki zajmują większość chińskiego tortu e-commerce, posiadanie niezależnej obecności w handlu elektronicznym jest niezwykle ważne. Umożliwia to lepszą kontrolę nad strategiami sprzedaży online do offline, zapasami nowych produktów (w porównaniu do zatwierdzania nowych produktów przez rynek, co może być długotrwałym procesem) i elastycznością projektowania. Jednak uruchomienie samodzielnego handlu elektronicznego nie jest pozbawione wyzwań w Chinach.

Bramy płatnicze:

Kolejną rzeczą, którą Chiny lubią mieć inną, są środki płatnicze. Chociaż w krajach zachodnich powszechnie akceptowane jest używanie kart kredytowych, chińscy konsumenci korzystają z konta bankowegoformation (z UnionPay popularniejszym niż Visa i MasterCard). Dlatego bardzo cenione jest maksymalne bezpieczeństwo. Alipay i TenPay oferują rozwiązania bramek płatniczych, które zapewniają płynne i bezpieczne transakcje online, bezpośrednio powiązane z kontami bankowymi użytkowników – tak jak robi to PayPal.

Preferencja Alipay lub TenPay nad PayPal w Chinach wynika z liczby bezpłatnych funkcji oferowanych posiadaczom kont, takich jak kupowanie biletów autobusowych, doładowanie konta mobilnego i płacenie za produkty w sklepie, żeby wymienić tylko kilka.

Szybkość hostingu i ładowania:

W zależności od rynku docelowego firmy muszą wybrać, który dostawca usług hostingowych będzie dla nich najlepszy. Hosting europejskiej witryny internetowej, gdy rynek docelowy znajduje się w Chinach, spowoduje problemy z dostępem, począwszy od długiego czasu ładowania, aż po ostatecznie słabą wygodę użytkownika.

ICP:

Licencja ICP (Licencja dostawcy treści internetowych) została wdrożona w 2000 roku i współpracuje z „wielką chińską zaporą ogniową” w celu egzekwowania chińskich przepisów ochronnych dotyczących Internetu. Uzyskanie licencji ICP jest obowiązkowe, jeśli chcesz obsługiwać stronę internetową na terenie Chin. Tutajto artykuł, który napisałem na ten temat.

Magento:

Platforma e-commerce nr 1 o otwartym kodzie źródłowym Magento odpowiada za większość projektów, nad którymi pracuje moja agencja. W IT Consultis jesteśmy zwolennikami Magento (wraz z jedną czwartą witryn e-commerce), ponieważ ma bezpłatną edycję społecznościową i bardzo dobry poziom dostosowywania. Jego liczne zalety obejmują rozbudowane możliwości marketingu SEO, łatwe w użyciu wtyczki, zespoły programistów zapewniające częste aktualizacje, duże bezpieczeństwo oraz fakt, że stale się rozwija, aby nadążać za rosnącymi wymaganiami Twojej firmy. Co więcej, można go podłączyć do systemów innych firm, takich jak WMS, w tym także chińskiego. Ostatnia i najważniejsza kwestia dotycząca samodzielnego handlu elektronicznego w Chinach: platformę tę można również dostosować tak, aby skupiała się na Chinach dzięki włączeniu imponujących modułów projektowych i technologicznych.

Mam nadzieję, że przedstawiłem jasny obraz tego, co dzieje się w Internecie w Chinach. Myśląc o wejściu na rynek chiński, firmy będą musiały wybrać więcej niż jeden kanał sprzedaży, aby w pełni wykorzystać swoje wysiłki biznesowe. Moją największą rekomendacją dla każdego, kto chce spenetrować ten gigantyczny rynek, byłoby znalezienie odpowiedniego partnera. Na Konsultant IT, jesteśmy idealnym partnerem, który pomoże Ci zrozumieć zawiłości chińskiego rynku internetowego i wyposaży Twoją firmę we wszystko, czego potrzebuje, aby cieszyć się różnorodnymi owocami finansowymi chińskiego handlu elektronicznego.

obraz nagłówka dzięki uprzejmości Alex Tass

Thomasa Guillemauda

Będąc entuzjastą technologii i projektowania, a po ukończeniu studiów z podwójnym tytułem magistra w dziedzinie przedsiębiorczości i biznesu cyfrowego, Thomas rozwinął umiejętności technologiczne i wiedzę specjalistyczną w branży cyfrowej, w tym handlu elektronicznego i analityki. Postanowił opuścić swoje ukochane rodzinne miasto w Bretanii we Francji i udać się do Chin. Tutaj postanowił wykorzystać fascynujący rynek tego kraju, aby stworzyć idealną agencję internetową. W IT Consultis Thomas zarządza operacjami firmy; kiedy nie poświęca swojego czasu na zarządzanie kluczowymi klientami lub kierowanie zespołem w celu uzyskania najlepszych wyników, obmyśla strategię powiększania agencji przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów. Poza agencją możesz go spotkać jedzącego francuskie jedzenie gdzieś w Szanghaju lub pijącego wino (lub piwo) w barze za rogiem.

Komentarze Odpowiedzi 3

  1. Michael Lovell mówi:

    Czy znasz kogoś (małe firmy/wdividuals) zarabiasz znaczące pieniądze, sprzedając w Chinach na platformach eCommerce?

    1. Albert mówi:

      Cześć, obecnie ćwiczę taobao.

  2. Louise mówi:

    Chcę się zarejestrować tks Louise

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.