Jeśli GIMP jest taki dobry, dlaczego wszyscy używają Photoshopa?

Jeśli subskrybujesz usługę za pośrednictwem łącza na tej stronie, firma Reeves and Sons Limited może otrzymać prowizję. Zobacz nasze oświadczenie etyczne.

If GIMP jest tak dobry, dlaczego wszyscy używają Photoshopa? To rozsądne pytanie, biorąc pod uwagę fakt, że GIMP jest tak często promowany przez entuzjastów open source.

GIMP to bezpłatne oprogramowanie do edycji zdjęć, często wymieniane jako najlepsze oprogramowanie do edycji obrazów typu open source na świecie. Odgałęzienie, sklep gimp, zawiera interfejs użytkownika naśladujący wygląd i terminologię programu Photoshop – a także jest bezpłatny. Dlaczego nie wszyscy go używają?

Po pierwsze, nie argumentuję przeciwko GIMP-owi jako światowej klasy edytorowi obrazów. Co więcej, nie mam żadnego problemu z open source – też jestem entuzjastą i promowałem GIMP-a w dziesiątkach postów.

Zastanawiam się, dlaczego skoro darmowy GIMP jest prawdopodobnie tak samo potężny jak Photoshop za 700 dolarów, dlaczego wszyscy po prostu nie używają GIMP-a?

Dlatego:

Marketing – Adobe niewątpliwie dysponuje dużym budżetem marketingowym, który dobrze wykorzystuje.

Nauczyłeś się w Photoshopie - Większość zajęć z projektowania korzysta z programu Photoshop; po ukończeniu szkoły po co uczyć się mniej znanego oprogramowania, które robi to samo?

Zaawansowane funkcje – GIMP może zrobić więcej, niż większość hobbystów kiedykolwiek potrzebowała, ale Photoshop wciąż może więcej.

Photoshop to standard branżowy - Photoshop to najbardziej uznane oprogramowanie do edycji zdjęć w świecie zawodowym. Tego właśnie oczekuje się od profesjonalnych firm.

Photoshop integruje się z innymi produktami Adobe – Od Acrobat po Illustrator, InDesign po Dreamweaver, Photoshop płynnie integruje się z innymi produktami Adobe Creative Suite.

Brak wsparcia i samouczków dla GIMP-a - Istnieją tutoriale i doskonałe fora dla użytkowników GIMP-a, to prawda, ale nie są one tak duże, jak dla użytkowników Photoshopa, łącznie z profesjonalną pomocą techniczną Adobe.

Nieufność do otwartego oprogramowania - Pogląd, że oprogramowanie typu open source jest zawsze rozpowszechniane wraz z oprogramowaniem szpiegującym lub podatny na awarie i utratę danych, może zniechęcić niektórych użytkowników, niezależnie od tego, czy to przekonanie jest słuszne, czy nie.

Mminimalna inwestycja - Dla startup lub hobbystów, cena Photoshopa może stanowić barierę wejścia. Jednak dla uznanych profesjonalnych firm projektowych cena Photoshopa i całego pakietu Creative Suite stanowi inwestycję z oczekiwanym zwrotem. Przewiduje się, że co kilka lat wydadzą kilka tysięcy dolarów na oprogramowanie i będą minimalne, biorąc pod uwagę fakt, że zakup może pokryć się z jednej pracy.

Jakie inne powody podają projektanci, aby używać programu Photoshop zamiast GIMP? A może jesteś projektantem, który zamiast tego używa GIMP-a? Dlaczego? Daj mi znać w komentarzach!

Bogdan Rancea

Bogdan jest członkiem-założycielem Inspired Mag, posiadającym w tym okresie prawie 6 lat doświadczenia. W wolnym czasie lubi studiować muzykę klasyczną i zgłębiać sztuki wizualne. Ma też obsesję na punkcie fixies. Posiada już 5.

Komentarze Odpowiedzi 39

  1. Używałem Photoshopa jeszcze przed pojawieniem się Internetu. Używałem go dobrze i często. Wiele moich obrazów zostało wydrukowanych przy szerokości 40 stóp. Miałem dużo szczegółów i dziesiątki warstw. Potem przestałem pracować dla pracodawcy, który płacił za moje oprogramowanie. Przerzuciłem się także z teatralnych scenerii-pejzaży na prace głównie podwodne. Naprawdę łączę GIMP-a. Muszę się jeszcze wiele nauczyć, zwłaszcza jak dostosować „automatyczną* regulację obrazu”. NTL, zamierzam się tego trzymać. Dzięki GIMP-owi osiągam świetne wyniki. Być może, jeśli podejmę się bardziej szczegółowej pracy redakcyjnej, będę tęsknić za PS, ale tak się jeszcze nie stało.

  2. Photoshop nie integruje się „płynnie” z resztą pakietu Creative Suite. Adobe zakupiło wiele innych firm i zmieniło nazwę ich programów na „Adobe” to czy tamto — nie zostały one opracowane jako pakiet i to widać. Tak naprawdę nie jestem w stanie stwierdzić, czy aktywny rozwój w ogóle ma miejsce. Wydaje się, że Adobe porzuca rozwój tam, gdzie się to liczy, ale zmienia interfejs użytkownika, aby uzasadnić stałe koszty wynajmu oprogramowania.

    Szczerze mówiąc, nie znam żadnego profesjonalisty, który nadal używa tego sprzętu. Jeśli chodzi o zastrzeżoną, standardową w branży edycję obrazu, Affinity i Clip Studio Pro wydają się być nowymi złotymi standardami.

    1. Zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami, ponieważ trzeba powiedzieć, że znakomity program graficzny o nazwie Photoshop to nic innego jak ewolucja Photo Stilera firmy Aldus, który został przejęty przez Adobe. Adobe to firma milionerów, która jest obecna we wszystkich szkołach i jest obecnie jedną z najbogatszych na świecie. Każdy, kto zajmuje się obrazami i filmami, uczył się od Adobe, które rozwijało się w tym samym czasie co jego konkurent COREL. Jednak programy open source były inicjatywą techników z całego świata, którzy chcieli wymieniać się informacjami na różne tematy, a nie była to firma nastawiona na wygórowane zyski. Cała inicjatywa darmowych programów ma możliwość zastąpienia każdego programu nadającego się do sprzedaży, po prostu nie robią tego, aby uniknąć konfrontacji, i zarówno ADOBE, jak i COREL o tym wiedzą. Programy tych firm są wchłaniane przez techników, którzy są częścią rozwoju języków opracowanych przez tych samych techników, więc nie należy porównywać programów takich jak PS czy GIMP, każdy z nich ma swoje własne cechy użytkowe i zależy od potrzeb każdego profesjonalisty.

  3. Przeszedłem na GIMP-a do pracy i domu kilka lat temu – działa tylko podstawowa pomoc marketingowa, nie profesjonalna fotografia glamour. GIMP wydawał się nieintuicyjny, ale szczerze mówiąc, nadal pamiętam moją pierwszą próbę z PS całe życie temu – wtedy trzeba było kilku samouczków, żeby zacząć! Więc tak, GIMP jest dla nas nieintuicyjny, ponieważ jesteśmy tak przyzwyczajeni do PS. GIMP jest po prostu inny. Nie trudniejszy w użyciu niż PS.

  4. Dlaczego więcej osób nie korzysta z GIMP-a? W większości przypadków na każde pytanie „dlaczego ludzie tego nie robią” jest ta sama stara odpowiedź: ignorancja.
    Używałem Photoshopa przez dwadzieścia lat, znudziły mi się płatności CC kilka lat temu, więc wróciłem do CS6. Z powodu problemu z Macem zostałem zaktualizowany do Catalina i odkryłem, że kilka programów nie jest kompatybilnych, w tym Photoshop CS6. Mając ważny projekt do ukończenia w desperacji, natknąłem się na GIMP. Jeśli chodzi o mnie, Adobe może zatrzymać Photoshopa. GIMP nie jest taki trudny w użyciu i jest mnóstwo poradników online, jeśli nie możesz się w nim połapać. Zmuszanie ludzi do CC to po prostu chciwość Adobe. Robię około 200 prezentacji rocznie i często jestem pytany o Lightroom i Photoshop oraz alternatywy. Co myślisz, co mówię?

  5. Nie jestem zawodowym fotografem ani profesjonalistą w żadnej dziedzinie, który uzasadniałby płacenie dość wysokich opłat za pakiet do edycji zdjęć. Niemniej jednak zajmuję się obróbką zdjęć i grafiką, głównie hobbystycznie i za darmo. Praktycznie na co dzień. I rzeczywiście zapłaciłem za Photoshopa przez wiele lat.

    Do wszystkiego używałem Photoshopa (wcześniej różne wersje PSP). Jednak przez ostatnie dwa lata korzystałem wyłącznie z GIMP-a.
    Przejście z PS na GIMP nie było całkowicie bezbolesnym procesem – zdarzały się naprawdę frustrujące chwile, gdy zastanawialiśmy się, jak wszystko działa i dostosowywaliśmy się do nieco innego przepływu pracy. Przez chwilę miałem wrażenie, że chociaż GIMP jest dość potężny, zdecydowanie brakuje mu niektórych funkcji i nie jest tak dopracowany w porównaniu do PS. W miarę jak dowiadywałem się coraz więcej, w końcu osiągnąłem punkt, w którym mogłem zrobić wszystko w GIMP-ie. Uświadomienie sobie tego było dość niesamowite i GIMP nie odczuwał już braku funkcji ani „doświadczenia użytkownika drugiej klasy”.
    Czytając ten artykuł, zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę nie tęskniłem za Photoshopem przez długi, długi czas. Teraz albo jestem po prostu błogo nieświadomy rzeczy, które mogę przeoczyć, albo GIMP rzeczywiście całkowicie spełnia moje potrzeby w zakresie edycji zdjęć – raczej uważam, że w tym przypadku jest to drugie.

    Fakt, że GIMP jest całkowicie darmowy, jest co najmniej oszałamiający… A Adobe Photoshop / Creative Cloud z płatnościami cyklicznymi były przecież głównym powodem, dla którego zdecydowałem się na zmianę. Po drugie, znudziło mi się to, że CC lub PS od czasu do czasu się srają (pośród bardziej „zwykłych” awarii, w najgorszym przypadku instalacja została tak zepsuta, że ​​nic nie pomogło poza całkowitą ponowną instalacją…). Chociaż widziałem też kilka razy awarię GIMP-a, ogólnie wydaje się on znacznie stabilniejszy w porównaniu z PS — choć wprawdzie jest to tylko jedno doświadczenie użytkownika, ufam, że jest mnóstwo ludzi o zupełnie odmiennych poglądach i doświadczeniach na temat ta kwestia.

  6. Próbowałem GIMP-a wiele lat temu, zanim nauczyłem się Photoshopa CS5/6. Dałem temu około pół i godziny, po czym się poddałem. Nienawidzę interfejsu i nie jest on przyjazny dla użytkownika. Używam Photoshopa od około 10 lat, ale dzisiaj postanowiłem dać GIMP-owi kolejną szansę. Dałem sobie około 5 minut i nadal tego nienawidzę i odinstalowałem. Nadal nie jest przyjazny dla użytkownika.

  7. Używam Photoshopa od lat i jest to świetny program. Jednak dałem szansę GIMPowi i jest równie dobry, przynajmniej dla moich celów. Ustalenie najważniejszych narzędzi i kroków, z których najczęściej korzystam, zajęło mi tylko około godziny. Wyniki końcowe są identyczne. Właściwie, jeśli chcesz poczuć się jak w Photoshopie, GIMP pozwala ustawić skróty w dowolny sposób, dzięki czemu możesz ustawić skróty jak Photoshop. Brak samouczków dla GIMP-a jest nieco frustrujący, ale większość rzeczy można zrozumieć, przeglądając wszystkie menu i narzędzia. Jestem sprzedany w GIMP!

    1. Chciałbym mieć twoją wiedzę
      Nie potrafię czytać języka i jestem przyzwyczajony do Photoshopa, ale nie chcę płacić opłat, jak mówią niektórzy ludzie. Wszystko, czego chcę, to móc przycinać i zmieniać rozmiar itp.

  8. Odkryłem, że Gimp jest najbardziej frustrująco nieintuicyjnym programem, z jakim miałem do czynienia od czasu przejścia na Linuksa. Zastanawiam się, czy nie jest to celowe, tylko po to, aby „różnić się” od Mac OS i Windows. Większość edycji, które próbuję wykonać, nie ma żadnego wpływu na zdjęcie, nad którym pracuję. Myślę, że wielu użytkowników Linuksa nie zaczynało od Linuksa, ale od jednego z dwóch pozostałych. Więc kiedy w końcu mamy dość Windowsa i jego autorytarnych bzdur i przechodzimy na Linuksa, pojawia się krzywa uczenia się, z którą niektórzy z nas mogą mieć ograniczony czas, podczas gdy obowiązki zawodowe i rodzinne są na porządku dziennym. Wydaje się, że Gimp i wiele innych edytorów zdjęć robi wszystko, aby utrudnić sprawy — chcą być tak inni, aby ludzie wracali do tych platform, z których przyszli. Czy to naprawdę za dużo, aby prosić o poświęcenie uwagi interfejsowi użytkownika, ponieważ to użytkownicy korzystają z aplikacji? Uczynić go inkluzywnym, a nie ekskluzywnym?

      1. Próbowałem Gimpa co 3 lata lub coś koło tego. Używam Photoshopa od lat 90. Nie ma mowy, żebym zapłacił fortunę za roczny dostęp do systemu Adobe, więc używam PS7 odkąd się ukazał. PS7 nadal robi większość tego, czego potrzebuję. Ale są nowoczesne funkcje, których mu brakuje.

        Więc niedawno wypróbowałem GIMP 2.xa i dopracowali go. W końcu ma ekran w oknie, zamiast mnóstwa małych okienek menu czy czegoś tam, co wszystko utrudniało. I tak, próbowałem i nadal próbuję używać skrótów klawiaturowych Adobe Photoshop. Ale gdy już się ich nauczysz, to nie jest to wielka sprawa, niektóre z nich mają więcej sensu niż PS.
        GIMP był trudny do nauczenia i wydawał się nie mieć sensu w dawnych czasach. Ten GIMP 2.x ma wiele funkcji, które uwielbiam i to była kwestia nauczenia się nowego układu. Nie zawracałem sobie głowy GIMPSHOP-em. Nie jestem pewien, czy chcę. Nowoczesny interfejs PS różni się również od PS7 i niektóre sposoby działania GIMP-a podobają mi się bardziej niż PS.

  9. Dopiero zaczynam, więc pomyślałem, że GIMP jest lepszy, skoro jest darmowy. Podoba mi się i jest dla mnie więcej niż wystarczający, ale tak, jest o wiele więcej filmów o Photoshopie, Lightroomie, że czasami daje to poczucie, aby się na nie przełączyć. Dobrze by było, gdybyśmy mogli znaleźć więcej informacji w Internecie o GIMP-ie, jak go używać i jak go opanować.

  10. Używam GIMP-a od około 12 lat. Jest darmowy i łatwy w użyciu. Uważam, że PS jest zbyt skomplikowane. Wszyscy lubimy to, co lubimy, nie ma sensu się kłócić.

  11. Proste: w pracy używam Photoshopa, bo to nie ja go kupiłem!
    Gimp wygląda jak elektrownia gazowa, może spróbuję go ponownie wykorzystać.
    Od dawna podobała mi się prostota Paint Shop Pro, ale aktualnej wersji nie znam…

  12. Photoshop opiera się na rozwoju UX/UI
    GIMP jest rozwijany przez programistów dla programistów

    Hejterzy GIMP-a to dowód na to, że świat potrzebuje darmowej aplikacji przypominającej Photoshopa do podstawowych rzeczy, a GIMP nie jest problematycznym rozwiązaniem nawet dla podstawowych rzeczy

    1. Krita, BEZPŁATNA, dużo bardziej intuicyjna niż GIMP i nie zalegająca już w obszarze edycji obrazu (zaczęła się bardziej jako tworzenie ART, ale teraz myślę, że przebija GIMP), w każdym obszarze

  13. Mój duży problem z GIMP-em polega na tym, że wszystko jest niepotrzebnie skomplikowane. W Photoshopie przynajmniej niektóre rzeczy są w miarę intuicyjne. Mam średniozaawansowane umiejętności obsługi tego programu, ale w GIMP-ie musiałem spędzić pół godziny na szukaniu w Google, jak odznaczyć zaznaczenie, podczas gdy mogłoby/powinno być tak proste, jak kliknięcie go… ale nie ma nawet prostego narzędzie strzałkowe! Wszystko, co próbuję z tym zrobić, wygląda tak; nawet wklejenie obrazu na nową warstwę powoduje różnego rodzaju dziwne, niewytłumaczalne działania. Jestem pewien, że GIMP potrafi praktycznie wszystko, czym jest Photoshop, ale wymyślenie, jak wykonać najprostsze zadania, jest irytująco trudne.

    1. Pozdrów Jasona

      tylko 2 komentarze:
      a) „skomplikowany”: z mojego punktu widzenia GIMP nie jest skomplikowany, jest po prostu „inny” (w porównaniu do rzeczy takich jak Photoshop)
      b) „arrow”: GIMP nie jest „programem do rysowania”. Ale jeśli naprawdę chcesz rysować strzałki, poszukaj „arrow.scm” (dzięki niemu masz WIELE różnych strzałek, może za dużo)

  14. Naprawdę NIENAWIDZĘ tego, co Photoshop robi profesjonalistom! Ilustruję i używam Photoshopa CS6, aby pokolorować go przezroczystymi warstwami. Żmudna praca, ale efekt jaki piękny. Wykorzystuję to artystycznie. Nie jestem dobrym fotografem i nie zajmuję się reklamą, strasznie by mi się to znudziło. W tym świetle, teraz, gdy mój CS6 się zawiesił, utknąłem zawodowo. Mam termin i jestem zdruzgotany. Nie chcę płacić wysokich miesięcznych opłat, aby być zależnym od programów zaprojektowanych do innych celów: eleganckich, szybkich, szybkich i czystych zdjęć, aby generować dużo pieniędzy! Co znaczy adobe? Jest to mieszanka słomy i gliny, z której można budować domy, tworząc bardzo przyziemny, kreatywny i harmonijny system. Witam, Adobe Photoshopie? Gdzie jest twój rdzeń? Chcę cię wykorzystać w najprostszy, podstawowy sposób? Dlaczego nie stworzyć specjalnej, dyskretnej formuły dla kreatywnych ludzi takich jak ja? Jest nas TONY!

  15. Używam Gimpa od zawsze i nie jestem pewien, jak ludzie nie ufają oprogramowaniu open source. Jak ktoś może twierdzić, że boi się, że zawiera oprogramowanie szpiegowskie, skoro jest to dosłownie oprogramowanie typu open source i można je sprawdzić i przekonać się samemu? Martwię się o zamknięte źródła, nie widzę kodu, więc cokolwiek może tam być.

    Do diabła, Microsoft nie ma co do tego żadnych skrupułów. Umowa licencyjna dla systemu Windows DOSKONALE pozwala im zabierać rzeczy z Twojego komputera i usuwać wszystko, co chcą z Twojej przestrzeni użytkownika, a wszyscy korzystający z systemu Windows bez wahania klikają „Zgadzam się”.

    System Windows informuje Cię, że jest to oprogramowanie szpiegujące, bezpośrednio w umowie EULA. Ale nie, to goście tacy jak ja korzystają wyłącznie z oprogramowania typu open source. To my jesteśmy szaleni.

    To powiedziawszy, Photoshop ma więcej funkcji niż Gimp, ale tak naprawdę uważam, że Gimp jest znacznie łatwiejszy w użyciu. Większość ludzi _nie potrzebuje_ Photoshopa, co czyni Gimpa świetną alternatywą. Właśnie zrobiłem okładkę do mojej pierwszej książki w Gimpie i choć używam jej od zawsze, nie jestem specjalistą od projektowania graficznego. Ale miałem zamiar zrobić wszystko, co było mi potrzebne.

    Powiem tak na marginesie: brakuje mi prostoty Paint Shop Pro 7.

    1. Rory, całkowicie się zgadzam…
      Właśnie przedstawiłem się Gimpowi, głównie dlatego, że mój brat i siostrzeniec są nowicjuszami w tworzeniu grafiki/gier/oprogramowania i chociaż mój brat ma maszynę z systemem Windows 7, którą dla niego zbudowałem, mój 12-latek Bratanek nie może się doczekać Raspberry-Pi 4 na Boże Narodzenie i podwójnego ekranu + zewnętrznego HD, to będzie jego konfiguracja stacji roboczej.
      Chociaż zainstalowałem kopię PSP7 na komputerze mojego brata, mój siostrzeniec nie będzie miał takiej opcji. Dlatego znalazłem następną najlepszą opcję, którą jest Gimp dla Raspbian. W zeszły weekend bawiłem się Gimpem przez kilka godzin i byłem mile zaskoczony, gdy odkryłem, że udało mi się szybko znaleźć narzędzia/procedury równoważne moim ulubionym narzędziom/procedurom PSP7, których używam w każdym projekcie. Używałem PSP7 do projektów na GBC, GBA, PS1, PSP, POCKET-PC, J2ME, UNITY, SCRATCH itp.

      Nadal używam PSP7 do większości moich potrzeb graficznych (a zaczynałem życie na Deluxe Paint i wcześniejszych narzędziach), ale zdecydowanie poświęcę więcej czasu na zbadanie Gimp. Jest to potężne i stosunkowo łatwe w użyciu narzędzie, a zwłaszcza jako produkt typu open source (bezpłatny w użyciu), jest niesamowitym oprogramowaniem umożliwiającym początkującym kreatywnym artystom/inżynierom pracę z narzędziem o dyskusyjnej jakości profesjonalnej.
      Jestem inżynierem oprogramowania, który pozostawia tworzenie wysokiej klasy kreatywnych treści graficznych profesjonalnym artystom. I będą używać własnych, wybranych przez siebie narzędzi….

    2. Nadal używam PSP 7! Tak, hurra za prostotę i jestem profesjonalistą, który zarabia na życie sztuką. Nadal wolę ołówek i pędzel w pracach w prawdziwym życiu, niektóre rzeczy nie wymagają poprawy. Muszę przyznać, że teraz potrzebuję pędzli abr, więc spróbuję Gimpa. Zbyt wiele opcji to po prostu wielka strata czasu, a przewijanie niekończących się opcji sprawia, że ​​boli mnie głowa.

  16. Jako nowicjusz, próbując obu, odkryłem, że Photoshop jest o WIELE łatwiejszy do nauczenia się i używania. W Photoshopie zajęło mi mniej niż godzinę, aby dowiedzieć się, jak wyodrębnić kilka pojedynczych części z jednego zdjęcia, umieścić je na innym zdjęciu i zmienić ich rozmiar, obrócić i ustawić tak, jak chciałem. W GIMP-ie spędziłem cały, bardzo frustrujący dzień, próbując zrozumieć te same kroki. W Internecie jest WIELE więcej pomocnych informacji na temat korzystania z Photoshopa, a różne podstawowe funkcje są o wiele bardziej intuicyjne.

    1. Czy jesteś tego pewien? W obu programach jest dokładnie taka sama procedura. Wybierz obszar za pomocą preferowanego narzędzia do zaznaczania, a następnie przejdź do karty edycji> skopiuj i wklej w dowolnym miejscu. Mam na myśli, że TO DOKŁADNIE TO SAMO! Jak możesz powiedzieć, że w Gimpie jest o wiele trudniej wykonać tę samą procedurę?

      1. Używam wyłącznie GIMP-a od co najmniej 10 lat, a wersja 2.8 była ogromną poprawą.

        Mimo to czasami muszę szukać w Google, jak wykonać operację, która powinna być prosta w GIMP-ie, ponieważ interfejs jest niemal intuicyjny. Zazwyczaj myślę sobie „Nie, to niemożliwe, musi być jakiś sposób, łatwy sposób na wykonanie tej funkcji… Nie poddaję się!” i ostatecznie muszę zwrócić się do Google, aby uzyskać pomoc.

        Zgadzam się z poprzednim komentarzem: stworzony przez deweloperów dla deweloperów.

        1. Wciąż uczę się GIMP-a, ponieważ mój stary PS nadal robi większość tego, czego potrzebuję, nawet jeśli częściej się zawiesza, jest stary.

          Wiem, co masz na myśli pisząc „deweloperzy dla deweloperów” i to jest sposób, aby naprawdę zaszkodzić dobrze wykonanemu produktowi. W latach 90. istniał prawdopodobnie najpotężniejszy edytor tekstu, jakiego kiedykolwiek używałem. Był dość sprytny i powiedziałbym, że porównywalny do MS Office 2000~2003. Nazywał się Final Writer dla komputerów Amiga. A jedną z niesamowitych funkcji, której MS Office nadal nie potrafi, jest to, że Final Writer nie działał na liście literówek, ale sprawdzał, co wpisuje użytkownik. Mogłem napisać słowo w miarę fonetycznie, a on pokazał mi opcję wyboru poprawnej pisowni! Tymczasem w dzisiejszych edytorach tekstu, jeśli literówka jest jedną literą poza listą, nie pokaże listy lub wyświetli słowa, które nawet nie są blisko!

          Amiga używała międzyaplikacyjnego języka komunikacji o nazwie AREXX. Wyobraź sobie możliwość używania trzech lub więcej programów do kontrolowania działań innych, aby wykonać zadanie. Tak więc baza danych, procesor tekstu, edytor obrazów może działać na skrypcie, całkiem potężne. Final Writer używał AREXX na najwyższym poziomie. Funkcja programu, interfejs użytkownika i wyjście były na najwyższym poziomie. Ale przy tym wszystkim brakowało mu bardzo potrzebnej funkcji.
          UNDO. Tak, nie UNDO! Jeśli przypadkowo usuniesz zdanie, akapit, stronę lub cały rozdział czegoś, nad czym pracowałeś, to znikało na zawsze! Mieliśmy wtedy edytor tekstu, który miał historię cofania około 20 poziomów, więc to nie było usprawiedliwione!

          Wypuścili zaktualizowaną wersję, np. 3.0 i wysłali mi list lub coś w tym stylu, w którym napisano, że dostanę mnóstwo czcionek, jeśli dokonam aktualizacji za 30 USD. Zadzwoniłem do firmy i porozmawiałem z prezesem, ponieważ takie firmy były małe, nawet Adobe. „Uwielbiam twój program, jest niesamowity. Ale czy 3.0 ma UNDO, czy będzie?” – zapytałem go.
          Powiedział: „Nie, o ile mu wiadomo. To zależy od tego, co programiści postanowią do tego dodać”.
          Powiedziałem mu, że nie będę dokonywał aktualizacji, nawet jeśli chcę nową wersję z nowymi funkcjami, ale edytor tekstu powinien mieć funkcje wielokrotnego cofania.

          Deweloperzy to Deweloperzy, to w porządku. Ale często nie myślą jak użytkownicy końcowi, zwłaszcza ci, którzy po prostu używają codziennych programów nietechnicznych.

          GIMP mógłby zastosować pewne ulepszenia interfejsu użytkownika, ale wiele z tych funkcji jest prawdopodobnie ustalonych, że doświadczeni użytkownicy GIMP-a zostaliby wtrąceni w pętlę, gdyby zostały zmienione.
          Spróbuję GIMPSHOP, jest darmowy. Szkoda, że ​​strona jest trochę chaotyczna z tak wieloma banerami „kliknij, aby rozpocząć pobieranie”, że trudno zobaczyć, który przycisk służy do pobierania właściwego programu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.

shopify-pierwsza-promocja-za-dolar-3-miesiace