Wywiady na temat etycznego handlu elektronicznego: pełny projekt dotyczący rozwoju firmy po Kickstarterze

Jeśli subskrybujesz usługę za pośrednictwem łącza na tej stronie, firma Reeves and Sons Limited może otrzymać prowizję. Zobacz nasze oświadczenie etyczne.

Rozmawialiśmy z Kalim Gordonem, założycielem Projekt pełny. Z wykształcenia architektka, ma nadzieję szerzyć przesłanie uważności za pomocą swoich organicznych poduszek do medytacji.

Co zainspirowało Cię do rozpoczęcia Project Full?

Naszym flagowym produktem jest zestaw poduszek do medytacji, a stworzyłam go, bo sama tego potrzebowałam. Uważność i medytacja ciągnęły mnie odkąd pamiętam: prawdopodobnie dlatego, że szukałem narzędzi pozwalających przezwyciężyć tragedię i stratę. Jednak około sześć lat temu wypracowałem sobie konsekwentną praktykę siedzenia w pozycji siedzącej, kiedy dokonywałem dużej zmiany i wyprowadzałem się z rodziny w Kanadzie, aby mieszkać i pracować w San Francisco.

Zawsze miałem ducha przedsiębiorczości (przed Project Full założyłem kilka firm projektowych), ale po raz pierwszy naprawdę skupiłem się na tym, co mnie absolutnie pasjonuje.

Co wpłynęło na budowę prototypu?

Na szczęście mam dyplom z wzornictwa przemysłowego (fantastyczne określenie na projektowanie produktów), więc mogłem sam zaprojektować prototypową poduszkę!

Wiedziałem, że przede wszystkim chcę stworzyć coś ergonomicznego i użytecznego, ale też pięknego i nowoczesnego. Zaprojektowałem więc wydajny, trójkątny kształt, który odzwierciedla kształt Twojego ciała, gdy siedzisz na podłodze ze skrzyżowanymi nogami i zapewnia wsparcie wszędzie tam, gdzie go potrzebujesz.

Wiedziałam też, że produkt musi być zrównoważony i organiczny. Szukałam organicznych tkanin i wypełnień, wegańskiej skóry i lokalnego producenta. Pozyskiwanie materiałów wymagało wielu prób i błędów (a proces ten wciąż ewoluuje).

Ale był problem; Właściwie to nie wiedziałam, jak szyć. Namówiłam więc męża, żeby poszedł ze mną na lekcje szycia, kupiłam maszynę do szycia i zaczęłam robić wszystkie prototypy!

Opowiedz nam o założeniu firmy za pośrednictwem Kickstartera.

Nikt Ci nie powie, ile pracy wymagają Kickstartery!

Myślę, że solidna koncepcja i intrygująca strona kampanii to najważniejsze czynniki sukcesu na Kickstarterze, a zaraz potem to, jak dobrze wypromujesz swoją kampanię. Na około trzy miesiące przed rozpoczęciem naszej kampanii założyliśmy stronę docelową oraz strony na Instagramie/Facebooku, których celem było zachęcenie zainteresowanych osób do zapisania się do naszego newslettera. Kiedy więc w końcu wystartowaliśmy, mieliśmy już publiczność składającą się z ludzi, którzy mogli o tym opowiedzieć. Wysyłaliśmy e-maile, codziennie publikowaliśmy posty w mediach społecznościowych i prosiliśmy naszych przyjaciół i rodziny o udostępnianie, udostępnianie, udostępnianie.

Przejście z kampanii na Kickstarterze do prawdziwego biznesu było ogromnym krokiem. Myślę, że aby to zadziałało, od samego początku trzeba mieć za cel budowanie marki wokół swojego produktu. Nasze wczesne partnerstwa i prasa były prawdopodobnie największą pomocą w założeniu naszej firmy: mieliśmy szczęście, że zostaliśmy wybrani przez najlepszych w przestrzeni wellness, jak Goop, Marie Kondo i Dziennik jogi. To wszystko kieruje ruch na naszą stronę: wzmianki na blogach, dedykowane artykuły w czasopismach, sponsorowanie dużych i małych wydarzeń wellness.

Jak rozwijać Project Full?

Na początku sami promowaliśmy nasze posty na Instagramie i Facebooku. Teraz mamy płatne reklamy w mediach społecznościowych i wyszukiwarkach, co przynosi dobry zwrot, więc mamy nadzieję stopniowo zwiększać nasze wydatki.

Ponieważ nasze produkty są tak wizualne, zaczynamy również widzieć ich skuteczność Pinterest dotyczy ekspozycji, ruchu i konwersji. Chcielibyśmy więc mieć płatne reklamy również na tym kanale.

Rosnąca popularność uważności spotkała się z pewnym sprzeciwem: argumentuje się, że uważność jest „nową duchowość kapitalistyczną”, co nakłada na siebie ciężardividualności, aby poradzić sobie ze stresem i depresją, a nie na społeczeństwie, które powoduje te uczucia. Jakie jest Twoje zdanie na temat uważności i biznesu?

Uważność i medytacja są z natury korzystne: produktywność, dobry sen i zwiększona odporność są produktami ubocznymi tej praktyki. Ale nie powinny one być celem głównym. Ostatecznym celem powinno być rozwijanie samoświadomości i współczucia.

Wierzę jednak, że niezależnie od tego, w jaki sposób odkryjesz uważność, jest to niesamowite narzędzie, które warto mieć w swojej skrzynce z narzędziami.

Jakie są największe wyzwania, przed którymi stanął Project Full?

Bootstrapowanie naszego biznesu było i nadal jest naszym największym wyzwaniem. Wszystkie przychody generowane przez firmę są przeznaczane na jej utrzymanie i tworzenie coraz większych serii produkcyjnych, dzięki czemu możemy obniżyć koszty. Jako założyciel i dyrektor generalny nie pobieram wypłaty od firmy… jeszcze. Ale staje się to łatwiejsze i już w trzecim roku osiągnęliśmy zysk!

Jest też fakt, że muszę się uczyć i wykonywać samodzielnie wszystkie aspekty prowadzenia firmy, nawet te, w których nie jestem dobry lub których nie lubię. Po pierwszym roku byłem wypalony, wyczerpany i zastanawiałem się, czy było warto.

Ale medytacja naprawdę pomaga! Moja praktyka jeszcze nigdy nie była tak potrzebna, to bezpośrednie połączenie z moim ośrodkiem. Uważny biznes wydaje się oksymoronem, ale odkryłem, że relaks, jaki przynosi moja praktyka, przynosi z kolei większy sukces. Kiedy nie trzymasz się drogiego życia, mogą wydarzyć się bardziej nieoczekiwane rzeczy. Myślę, że każdy przedsiębiorca powinien praktykować uważność i medytację. To konieczność.

Opowiedz nam o technologii, z której korzystasz.

Używamy pliki Shopify i kocham to! Zaprojektowanie i uruchomienie witryny, a także umożliwienie jej rozwoju wraz z nami było niezwykle łatwe.

Używamy również:

Quickbooks dla naszej księgowości i księgowości

Wtajemniczony dla naszych wyskakujących okienek

Pasek szybkiego ogłoszenia

Trello do zarządzania zadaniami i list kontrolnych

Dropbox: mamy konto firmowe, na którym przechowujemy wszystkie nasze pliki, zdjęcia itp

Jaką radę dałbyś osobie, która dopiero zaczyna przygodę z e-commerce?

Po prostu zacznij! Podejmij działanie!

Nie możesz od razu poznać wszystkich tajników prowadzenia biznesu ani zaplanować wszystkich wzlotów i upadków, które mogą się wydarzyć lub nie: biznes to skok wiary. Wiedza będzie pochodzić z popełniania błędów i uczenia się w miarę upływu czasu.

Jak według Ciebie będzie wyglądać przyszłość: dla Ecommerce i dla Project Full?

Myślę, że e-commerce ma tylko jedną drogę do przejścia i jest nią w górę. Widzimy to już teraz, podczas kryzysu związanego z koronawirusem.

Moim celem dla Project Full jest dalsze prowadzenie go jako świadomej firmy. Chcę nadal wprowadzać medytację i uważność tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Niedawno przekazaliśmy produkty organizacji non-profit tworzącej bezpieczne przestrzenie dla uczniów szkół średnich i bardzo chciałbym robić więcej tego typu działań. Rzucanie sobie wyzwań w ten sposób przyniosło mi ogromny rozwój osobisty.

To kolejny wywiad z naszej serii, w którym rozmawiamy z etycznymi przedsiębiorcami internetowymi: mamy nadzieję, że będą one pomocne i inspirujące dla każdego, kto próbuje odnaleźć swoją drogę w biznesie. Daj nam znać, co myślisz w komentarzach poniżej!

 

Komentarze Odpowiedzi 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ocena *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.