Jak James Hill buduje lukratywną społeczność wokół zdrowia i dobrego samopoczucia w BetterDays

James Hill nie zawsze miał miejsce w branży spożywczej i napojów, ale od dawna pielęgnował swoją pasję do zdrowia i dobrego samopoczucia. Po przypadkowym spotkaniu z niesamowitym „super jedzeniem” podczas podróży do Meksyku, odkrył możliwość stworzenia produktu jak żaden inny.

Koncentrując się na budowaniu biznesu, który stawia klienta na pierwszym miejscu, James stworzył Marka BetterDays, projektując napój, który łączy w sobie całkowicie naturalne składniki z prawdziwymi korzyściami zdrowotnymi.

Dzięki unikalnej formule, zaangażowaniu w przejrzystość marki i zaangażowaniu w budowanie silnych relacji ze swoimi klientami, James zbudował wokół swojej marki ogromną rzeszę fanów.

Teraz jest gotowy na rozwój i wdrażanie nowych pomysłów, które pomogą jeszcze większej liczbie klientów odkryć zalety jego naturalnych napojów.

Poznaj Jamesa Hilla

Jestem prezesem i założycielem Woda kaktusowa BetterDays. Pochodzę ze środowiska sprzedaży i marketingu i jest to mój pierwszy kontakt z branżą żywności i napojów. Prowadziłem już wcześniej własną działalność gospodarczą, wcześniej założyłem internetową firmę zajmującą się bluzami pod nazwą GOOD CMPNY.

Pasjonuję się zdrowiem i dobrym samopoczuciem oraz wszystkim, co pomaga ludziom czerpać z siebie to, co najlepsze.

W weekendy spędzam czas z żoną, 2-letnią córką i psem Hugo. Uwielbiam podróżować, gotować pyszne jedzenie i aktywnie spędzać czas. Wielki zwolennik dobrego samopoczucia psychicznego, przez większość dnia stara się medytować.

Podziel się historią założenia swojej firmy. Co zainspirowało Cię do stworzenia Twojej marki?

Pewnego dnia moja żona i ja mieliśmy kaca w Meksyku i natknęliśmy się na stoisko sprzedające sok z opuncji. Sprzedawca powiedział nam, że opuncje słyną z leczenia kaca i często są stosowane w naturalnych lekach Ameryki Łacińskiej.

Spróbowaliśmy i uznaliśmy, że jest pyszne, po czym zaczęliśmy szukać informacji. Wkrótce dowiedzieliśmy się, że owoc opuncji to tak naprawdę super owoc bogaty w elektrolity i przeciwutleniacze. Tak zaczęła się nasza obsesja na punkcie stworzenia pierwszej australijskiej wody kaktusowej.

Czy istnieje szczególna filozofia lub wartości, które napędzają Twój biznes? Jak zapewnić, że znajdą one odzwierciedlenie w Twoich produktach/usługach?

Nasza filozofia koncentruje się na pomaganiu ludziom w tworzeniu lepszych dni poprzez dokonywanie zdrowszych wyborów. Chcieliśmy stworzyć napój, który będzie na tyle przyjemny, że będzie mógł zastąpić napój gazowany lub alkoholowy, ale będzie miał funkcjonalne korzyści zdrowotne napoju zdrowotnego.

Każdy smak jest naturalny, niskokaloryczny i zawiera funkcjonalne składniki zaspokajające codzienne potrzeby zdrowotne, takie jak nawodnienie i koncentracja.

Z jakich charakterystycznych produktów słynie Twoja marka i co czyni je wyjątkowymi?

Mamy trzy smaki ukierunkowane na trzy korzyści zdrowotne: Nawilżenie z elektrolitami, Skupienie z lekami nootropowymi i Piękno z kolagenem. Tym, co czyni nasze produkty wyjątkowymi, jest to, że wierzymy, że znaleźliśmy idealną równowagę pomiędzy zdrowym i pysznym.

Pijąc BetterDays nie masz poczucia, że ​​poświęcasz się dla swojego zdrowia. Jesteśmy także pierwszą firmą Cactus Water w Australii, co jest całkiem fajnym uczuciem.

Jak zapewnić swoim klientom niezapomniane i satysfakcjonujące doświadczenia?

Najważniejszą rzeczą, jakiej pragniemy, jest to, aby nasi klienci cieszyli się tym, co piją. Dlatego we wszystkim, co robimy, najważniejszy jest smak. Następnie chcemy mieć pewność, że picie BetterDays przyniesie rzeczywiste korzyści zdrowotne.

Zatem w przeciwieństwie do niskokalorycznych napojów bezalkoholowych, których jedyną zaletą jest niska zawartość cukru, wszystkie nasze napoje zawierają starannie dobrane składniki, które wspomagają lepsze funkcjonowanie, np. elektrolity lub leki nootropowe. Na koniec chcieliśmy stworzyć projekt puszki, który byłby wyjątkowy i inny na rynku oraz odzwierciedlał nasz etos tworzenia „lepszych dni”.

Jakie były największe wyzwania, przed którymi stanęłaś prowadząc swoją firmę i jak sobie z nimi poradziłaś?

Naszym pierwszym największym wyzwaniem było znalezienie właściwej równowagi smaku. Nie wywodząc się z branży napojów, nie doceniliśmy, jak trudno było uzyskać odpowiednią równowagę między zdrowym i smacznym… Chyba dlatego tak wielu napojom tutaj brakuje.

Używanie naturalnych składników ukierunkowanych na zdrowie, takich jak środki nootropowe, ma swój własny, niepowtarzalny smak, który nie zawsze jest przyjemny. Musisz więc pracować ze smakami bohaterów, aby zamaskować mniej przyjemne składniki. Na szczęście rozwiązaliśmy ten problem i udało nam się opracować napój, który naszym zdaniem smakuje wyśmienicie i z którego jesteśmy dumni.

Co uważa Pan za swoje największe dotychczasowe osiągnięcia?

Dla mnie jest to wprowadzenie na rynek produktu, z którego jesteśmy naprawdę dumni. Wiele osób ma pomysły, ale mniej z nich realizuje. Jestem dumny z zespołu, z którym współpracowaliśmy, aby urzeczywistnić tę wizję.

Ludzie, którzy nigdy wcześniej nie zakładali firmy, nie zdają sobie sprawy, jak bardzo trzeba być bezbronnym i jak wiele z siebie wystawiasz na świat, aby zostać osądzonym. Myślę, że każdy, kto pokona strach przed oceną, ma wiele powodów do dumy.

Co chciałbyś wiedzieć, kiedy zaczynałeś?

Och, od czego mam zacząć. Myślę, że lepsze zrozumienie COGS byłoby pomocne. Naiwnie nie doceniłem związanych z tym kosztów i gdybym miał jaśniejszy obraz sytuacji, bardzo by mi to pomogło.

Jaki był Twój największy błąd?

Początkowo zapłaciliśmy stosunkowo znaczną sumę pieniędzy, aby mieć projektanta, który zaprojektował nasze pierwsze etykiety na puszki. Chociaż byli dobrymi projektantami, nigdy nie do końca spełnili naszą wizję. Z perspektywy czasu powinniśmy byli ruszyć naprzód z podstawowym MVP, a następnie uzyskać opinie rynku przed wprowadzeniem pełnego projektu.

Na szczęście zajmuję się projektowaniem, więc mogłem majstrować przy brandingu, aż w końcu wybraliśmy coś, z czego byliśmy zadowoleni.

Jakiej rady udzieliłbyś osobie chcącej rozpocząć własny biznes w tej branży?

Najpierw naprawdę zrozum swoje COGS. Zapoznaj się z kosztami łańcucha dostaw, kosztami dystrybutora, kosztami hurtowymi, stratami i próbkami, zanim zaczniesz martwić się czymkolwiek innym.

Czy możesz napisać kilka zdań o platformie, z której obecnie korzystasz (Shopify, Woocommerce itp.). Jakie są zalety i wady korzystania z niego?

Używamy pliki Shopify. Shopify to świetna platforma do wykorzystania ponieważ jest to w większości intuicyjne. Istnieją również świetne szablony, więc nie musisz tworzyć wszystkiego od zera. Jednak po dodaniu dodatkowych funkcji może to być dość drogie, więc uważaj.

W jaki sposób Twoja marka stara się mieć pozytywny wpływ na społeczności, w których działa?

Podstawową zasadą naszej marki jest pomaganie naszym klientom w przeżywaniu BetterDays. Staramy się to osiągnąć, dostarczając zdrowy napój, który jest niskokaloryczny i ma funkcjonalne korzyści zdrowotne, ale jednocześnie zapewnia odpowiednią zabawę, aby pić go przy okazjach towarzyskich.

Docelowo chcemy ułatwić podejmowanie lepszych decyzji. Staramy się także wywierać pozytywny wpływ na naszych klientów poprzez pozytywny przekaz we wszystkich naszych komunikatach. Chcemy, aby nasi klienci po każdej interakcji z marką czuli się lepiej.

Patrząc w przyszłość, jakich innowacji i rozszerzeń możemy spodziewać się po Twojej marce?

Mamy mnóstwo ciekawych pomysłów, które, miejmy nadzieję, zostaną zrealizowane. Każdy produkt, który tworzymy musi zaznaczyć 3 kategorie. Niska zawartość kalorii, funkcjonalne składniki i świetna zabawa. Chcemy także rozszerzyć działalność o funkcjonalne korzyści zdrowotne. Pomyśl o śnie, seksie, spokoju itp.

Jak według Ciebie wygląda idealna wersja sukcesu w biznesie online?

Dla mnie sukces w biznesie internetowym polega na stworzeniu społeczności. Społeczność klientów, którzy wierzą w stworzoną przez nas markę i w zamian czerpią wiele z naszych produktów.

Powtarzające się zakupy są siłą napędową każdego sklepu e-commerce i ostatecznym sygnałem, że Twój biznes internetowy ma dobry kontakt z klientami.

Czego najbardziej się obawiasz na rynku cyfrowym?

Koszt dotarcia do nowych klientów. Reklama cyfrowa staje się coraz bardziej konkurencyjna, a przez to droższa.

Który aspekt Twojego stylu przywództwa Twoim zdaniem wymaga poprawy?

Jako lider zawsze chcę się doskonalić. Nie sądzę, że kiedykolwiek nadejdzie moment, w którym poczuję, że jestem najlepszym przywódcą, jakim mogę być, i to właśnie sprawia, że ​​staję się lepszy niż byłem dzień wcześniej.

Gdybym miał coś wskazać, powiedziałbym, że potrafię bez ogródek przekazywać informacje zwrotne i mógłbym być lepszy w wyrażaniu ich bardziej konstruktywnie.