Europejski handel elektroniczny znajduje się na rozdrożu, ponieważ nowe przepisy dotyczące płatności i blokowania geograficznego produktów znajdują się w końcowej fazie wdrażania. Decyzja Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej (Brexit) za 2 lata zmieni także europejski ekosystem e-commerce. Możliwość wykorzystania handlu elektronicznego przez brytyjskie firmy również na pewno się zmieni.
Obecnie – przez najbliższe 2 lata będą trwały dyskusje i zmiany w polityce i ustawodawstwie dotyczącym e-commerce w Europie. Status quo pozostaje nienaruszone, dopóki Unia Europejska i rząd Wielkiej Brytanii nie zgodzą się na ich separację.
Pierwsze uderzenie – funt szterling
Gdy tylko odbyło się głosowanie w sprawie Brexitu i podliczenie jego wyników, rynki dały znać o swoich odczuciach w związku z tą decyzją i nagle funt stracił na wartości w porównaniu do euro. Kiedy funt stracił na wartości, koszty zakupów w transgranicznym handlu elektronicznym wzrosły dla klientów, którzy kupują towary spoza Wielkiej Brytanii. Biznes skupiony na samej Wielkiej Brytanii może odnotować krótkotrwały wzrost, ale w miarę wzrostu wartości funta w stosunku do dolara sprzedaż międzynarodowa i amerykańska może stać się nowym generatorem przychodów dla firm e-commerce z siedzibą w Wielkiej Brytanii.
Należy pamiętać, że Wielka Brytania ma jeden z najbardziej rozwiniętych rynków e-commerce, a odsetek handlu detalicznego w tym handlu jest najwyższy w Europie. Według Wspólny raport Ecommerce Europe i Ecommerce Foundation dotyczący europejskiego handlu elektronicznego B2016C za rok 2, Wielka Brytania przoduje pod względem wielkości rynku (157.1 miliarda euro) i średnich wydatków na e-kupującego (3,625 euro).
Wejście na rynek
Dla wielu przedsiębiorstw Wielka Brytania jest postrzegana jako punkt wejścia do Europy. Po zakończeniu Brexitu sprzedawcy e-commerce z siedzibą w Wielkiej Brytanii znajdą się w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej w porównaniu z firmami mającymi siedzibę poza Wielką Brytanią. Wierzę, że w miarę jak Wielka Brytania straci swoją atrakcyjność rynkową, Niemcy i Holandia staną się de facto wyborem, jeśli chodzi o wejście na rynek, ponieważ dysponują wykwalifikowaną siłą roboczą i są zlokalizowane centralnie w Europie. Niemcy mają bogate dziedzictwo handlu elektronicznego ponieważ Hybris, Intershop i Otto, liderzy branży, mają swoje siedziby w tym kraju.
Wada kosztowa
Brytyjscy handlowcy mają obecnie dostęp do klientów europejskich i są w stanie wykorzystać strefę euro w celu uzyskania standardowych kosztów. Brexit będzie oznaczać podwyższenie ceł na towary i usługi, a co za tym idzie – zwiększenie kosztów wysyłki i towarów. Obecnie nie wiadomo, jakie koszty administracyjne zostaną doliczone do kosztów handlowych z prawnego punktu widzenia. The Produkt jednolitego rynku z Unii Europejskiej będzie miało negatywny wpływ na klientów i sprzedawców w Wielkiej Brytanii, ponieważ transgraniczny handel elektroniczny w Europie stanie się lepszy i szerzej przyjęty.
Firmy z siedzibą w Wielkiej Brytanii będą miały trudności z rekrutacją
Obecnie brytyjskie firmy zajmujące się handlem elektronicznym mogą swobodnie zawierać umowy z pracownikami z innych krajów strefy euro. Te umowy o pracę na stanowiska takie jak rozwój, obsługa klienta i inne stanowiska będą wymagały wiz pracowniczych, gdy Brexit zacznie obowiązywać. Wymogi wizowe również będą stanowić wyzwanie ponieważ proces ten może być czasochłonny i uciążliwy. Transgraniczne przedsiębiorstwa handlu elektronicznego mogły zatrudniać pracowników do obsługi wielojęzycznej obsługi klienta, ale ogólnie rzecz biorąc, zlecanie tych usług na zewnątrz jest trudne i kosztowne. Należy również pamiętać, że w Wielkiej Brytanii chroniczny niedobór wykwalifikowanej siły roboczej został częściowo rozwiązany dzięki pracownikom z UE.
Handel elektroniczny w Wielkiej Brytanii będzie miał znaczenie, ale mniejsze niż obecnie
Sprzedawcy z siedzibą w Wielkiej Brytanii będą musieli zmienić swoją strategię i potencjalnie rozważyć wejście do krajów Wspólnoty Narodów (Australia, Nowa Zelandia, Kanada i Republika Południowej Afryki), jednak rynki te stwarzają inne wyzwania pod względem lokalizacji (są oddalone o tysiące mil) i mają liderów na rynku którzy już obsługują swoje rynki.
Międzynarodowi handlowcy i firmy prawdopodobnie opuszczą Wielką Brytanię, ponieważ koszty będą miały negatywny wpływ na ich działalność. Sprzedawcy sprzedający wyłącznie w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie odczują niewielkie zmiany w swojej działalności.
Dostawcy usług pomagający sprzedawcom w Wielkiej Brytanii będą musieli upewnić się, że są świadomi nadchodzących zmian, ponieważ koszty i niepewność ze strony ich klientów w Wielkiej Brytanii spowodują nowe wyzwania dla tych sprzedawców.
Klienci będą również potencjalnie musieli zmienić swoje nawyki konsumpcyjne w zakresie transgranicznego handlu elektronicznego. Sprzedawcy z siedzibą w UE staną się drożsi niż obecnie, w związku z czym konieczne będzie zbadanie możliwości zakupów w krajach Wschodu i Wspólnoty Narodów.
Kurs Unia Europejska jest również znacznie bardziej złożona niż wielu zdaje sobie sprawę, i składa się z wielu porozumień działających na różnych poziomach w celu stworzenia bardziej otwartego rynku. Na przykład istnieje Europejska Strefa Wolnego Handlu (EFTA), Europejski Obszar Gospodarczy (EOG), Unia Celna Unii Europejskiej (CU), układy stowarzyszeniowe (AA i USS), a także traktaty handlowe dla poszczególnych krajów.
Sprzedawcy będą musieli upewnić się, że są na bieżąco z najnowszymi zmianami legislacyjnymi, ponieważ brytyjscy handlowcy będą musieli dostosować się do nowych przepisów.
Zaufanie konsumentów spadnie
Kiedy Wielka Brytania opuści Unię Europejską, straci możliwość wykorzystania programów cyfrowych strefy euro, takich jak ogólnoeuropejski certyfikat dla sklepów internetowych, taki jak Ecommerce Europe Trustmark, co z pewnością będzie miało negatywny wpływ na zaufanie konsumentów.
Jedyną stałą będzie zmiana
Podsumowując, wahania kursów walut będą miały wpływ na sprzedawców, dostawców, producentów i klientów. Kupując od lokalnych firm zajmujących się handlem elektronicznym, masz pewność, że Twoje funty nie znikną, a transgraniczny handel elektroniczny będzie nadal dostępny dla klientów i sprzedawców. Po oddzieleniu Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej przedsiębiorstwa, aby zachować zrównoważony rozwój, będą musiały zmienić swoje ceny i rynki docelowe.
Inne kraje odejdą, albo UE i euro się załamią, a potem co? Świat się nie skończy, a deweloperzy chętnie wypełnią potrzebę znalezienia sposobu na poradzenie sobie ze zmianami.